Jak firma kosmetyczna zwiększyła wyniki sprzedaży: historia Jadelyn

Jakub jest przedsiębiorcą, który posiada 3 firmy e-commerce w Polsce. Jedną z nich jest Jadelyn. Jest doświadczonym performance marketerem z ogromną wiedzą z zakresu media buying, digital analysis i attribution models.

Jak widzisz przyszłość Twojej firmy – planujesz dalszy rozwój? 

Chcemy rozwijać tę markę na rynku europejskim, głównie we Francji, Niemczech i Włoszech. Planujemy też wypróbować mniej popularne kanały reklamowe w Polsce, takie jak Snapchat Ads, Taboola, Pinterest Ads i attribution model.

Jakie jest Twoje doświadczenie?

Mam ogromne doświadczenie w performance marketingu, głównie z Facebook Ads, Google Ads i testach A/B. Te doświadczenie pozwala mi na prowadzenie i rozwijanie skutecznych kampanii. Jestem wielkim fanem Tima Burda i jego społeczności Adleaks, która łączy właścicieli e-commerce i media buyers, którzy wydają 5-7 cyfrowe kwoty na reklamy każdego dnia.

Patrząc wstecz, to doświadczenie było wartościowe? Co byś przeskoczył na samym początku pracy?

Nic, cała podróż była fantastyczna.

Co takiego widziałeś w tym projekcie, że z taką pewnością go rozwijałeś?

Po prostu znaleźliśmy odpowiednią niszę w odpowiednim czasie.

Jak reklamujecie swój produkt?

W Polsce skupiamy się na Google Ads, facebook Ads i SEO. Jeśli wejdziemy na szerszy rynek europejski, zaczniemy od Google Ads i Microsoft Ads, aby porównać traffic volume i koszty.

Jakie główne rady możesz dać właścicielom małych firm?

Kiedyś usłyszałem, że “lepiej mieć kilka miedzianych naboi, niż jeden srebrny”. Staram się trzymać tej zasady. Myślę, że lepiej jest szukać małych usprawnień i możliwości, które mogą pomóc w rozwoju mniejszego obszaru działalności firmy o 3-5%, niż szukać genialnego rozwiązania, które da 3-5-krotny wzrost.

Jak rozwiązanie Booste wpłynęło na Twój biznes i jego rozwój?

Rozwiązanie Booste nie tylko pomogło nam zoptymalizować przepływ gotówki w firmie, ale miało również pośredni wpływ na nasze marże i przychody, dzięki temu, że nasz budżet pierwotnie przeznaczony na działania marketingowe mogliśmy wydać na zakup większych ilości towaru, a w rezultacie negocjacje cenowe z dostawcami.